Rewelacja jeden z najpiękniejszych filmów SF. Przede wszystkim pokolenie 80 zna wartość tego filmu. Dlaczego? Bo potrafi odczytać zawarte przesłanie i piękno w filmie. Małolaty już nie będą wiedzieć o co chodzi i niech wracają do swoich pokemonów. Najbardziej żałosne jak ktoś w tym filmie doszukuje się tylko wątków komediowych. Szkoda, że urodzeni pod koniec 90 latach już nie wiedzą o co chodzi w tym filmie. Widać nowobogackie materialne podejście do życia wyznaczyło inne wartości co przekłada się na ich ograniczone empatyczne myślenie
Pokolenie 90 nawet nie wie ile pięknych chwil stracili. Jestem dumny, że urodziłem się w najpiękniejszych latach 80 czasów najlepszej muzyki. Wychowywany w latach 90-tych. Ostatni z pokolenia, które grało na podwórku, jako pierwsze w gry wideo i jako ostatnie, które nagrywało piosenki z radia na kasetę. Pionier ery Walkman, gier Atari, Amigi, gier na fliperach. Żyłem bez telefonu komórkowego, jeździłem na rowerze. Moja matka nie była moim szoferem. Nie miałem 99 stacji telewizyjnych, płaskich ekranów, dźwięków przestrzennych, MP3, iPod, Facebook czy Twitter ale świetnie się bawiłem! CUDOWNE LATA
Jako rocznik 83 podpisuję się pod tym i pozdrawiam oglądając w tej chwili na Polsacie :-)
Jako rocznik 91 muszę Was jednak zasmucić, że nie byliście ostatni. Bo i ja pamiętam, że kiedy chciało się wyjść z kumplem na dwór to nei dzwoniło się na telefon bo zwyczajnie się go nie posiadało, tylko szło się w ciemno i pukało do drzwi "a może jest w domu". Pamiętam całe dnie na podwórku, pamiętam nagrywanie piosenek z radia na kasety, ba nawet nagrywałem muzyczkę z intra z Dragon Ball'a. Pamiętam Atari, Pegasusa, pamiętam moje 2 walkmeny, na fliperach też spędziłem godziny! Internetu posmakowałem w wieku 15 lat ale nawet wtedy wolalałem cały dzień siedzieć ze znajomymi na dworzu (których co prawda wtedy zaczęło się robić już mniej). Ale to nie jest tak, że urodzeni później niż w latach 80. tego nie pamiętają ;)
Najlepsze było Love Parade na Vivie:) Kiedyś to grali techno a nie ta komercha co teraz. Nawet disco polo miało swoją przaśną jakość. Młodzi to tego nie pamiętają:)
Zawsze beka z biedakow, ktorych nie bylo w latach 90 stac na komputer i musieli sie bawic na podworku.
Jestem 92 rocznik i wolę takie KINO niż to co teraz te Transformers itp... Gdzie im do Piątego Elementu albo Odyseji Kosmicznej Obcego 12 Małp itp itd aj to były filmy sci fi jedynie Interstellar dał mi nadzieję
To może poinformuj resztę świata, na czym polega piękno tego filmu i dlaczego późniejsze pokolenia go nie zrozumieją? Po co zachowywać tę wiedzę tajemną dla siebie? Może ktoś z tak pogardzanego przez ciebie pokolenia chciałby się dowiedzieć, na czym - Twoim zdaniem - polega ukryte piękno i przesłanie tego filmu?
Pozdrawiam, urodzona w 1987.
Szkoda, że nie rozumiesz o co chodziło w opisie pokolenia. Nikt tu nikogo nie klasyfikuje. No ale różne ludzie mieli dzieciństwo. Już poinformowałem świat!
Czyli po prostu chodziło ci o to, że ten film inaczej odbiorą ludzie wychowani na Kinie Nowej Przygody, mający mniejszy dostęp do dóbr popkultury, inaczej odbierający przygodowe kino science-fiction, mający inną wyobraźnię? To jest niby ta "głębia"? Jeśli dla ciebie coś takiego jest głębokie, to nie mam pytań.
Świetne , dobre klasyczne kino rozrywkowe w klimacie S-F
Atorzy- 9
Gra aktorska -9
Myzyka - 9
Akcja - 9
--------------------
Rozrywka 10
Wszystko co tu było powiedziane nie dotyczyło filmu ja też żyłem w tych latach i nie były one tak super kolorowe dla wszystkich i fajnie że zamiast filmu oceniłeś inne generacje czy pokolenia zapewne to samo o Tobie sądzi pokolenie lat 70 czy 60 więc warto sobie darować takie coś.
Teraz też powstają dobre filmy to że technologia się rozwija to ma też swoje dobre strony a że myślisz że matka może być szoferem... no cóż nie mam pytań.
to chyba nie do mnie było :) bowiem moja wypowiedz była jedynie na temat filmu a nie tego że czasy sie zmieniają i całe światy umierają .....
PS . ten świetny film ma obecnie ocene 7.4 a niemiłośierny gniot Hobbit podobną ocene . To żałosne .